Zapraszamy w czwartek, 23 października o godz 18.30 , do Galerii Korytarz w JCK przy ul. Bankowej, na wernisaż wystawy Lecha Basela pt. Jazzografie
poniedziałek, 20 października 2025
LECH BASEL Jazzografie
JERZY CHABEREK Powrót do żródeł
W piątek 19 wrzesnia o godz 16 30 zapraszamy do Galerii Korytarz w JCK przy ul. Bakowej 28/30, na wernisaż wystawy Jerzego Chaberka "Powrót do źródeł"
Ukończył Studium Fotograficzne w Katowicach. Uprawia różne gatunki fotografii. Od zawsze fascynuje go fotografia analogowa.
Jest laureatem kilkudziesięciu konkursów fotografii artystycznej i przyrodniczej. Brał udział w ponad 100 wystawach indywidualnych i zbiorowych. Ważniejsze z wystaw indywidualnych to: Zapis wewnętrzny, W Locie, Okruchy pamięci, Wiara i pamięć, Tu i tam.Wystawiał swoje prace w takich galeriach jak: Foto Medium Art, Stara Galeria ZPAF, 2piR, Fokus i Galeria Sleńdzińskich.Publikował fotografie w wielu wydawnictwach branżowych m.in. Exit, Fotografia, Format, Foto.
Zdobył kilkadziesiąt nagród w konkursach polskiej fotografii artystycznej i przyrodniczej. Najważniejsze to: główna nagroda Konfrontacji Polskiej Fotografii Artystycznej w Gorzowie Wielkopolskim, grand Prix Konfrontacji w Lesznie w kategorii portret, Grand Prix w polsko -czeskim konkursie Światło Świątyń i Świętych, Grand Prix Konkursu Fotografii Przyrodniczej i Medal im. Włodzimierza Puchalskiego.Otrzymał nagrodę Prezydenta Miasta Łomży w dziedzinie kultury.
Jest inspiratorem różnych działań fotograficznych. Jako kurator prezentuje prace innych fotografów w galerii Centrum Kultury w Łomży. Jest pomysłodawcą i kuratorem pleneru fotograficznego i wystawy Polaryzacje w 2022 roku.Jego prace znajduję się w zbiorach wielu instytucji oraz w zbiorach prywatnych.Od lat fotografuje ziemię łomżyńską i jej okolice w starych technikach fotograficznych
poniedziałek, 7 lipca 2025
BOGUMIŁA TWARDOWSKA-ROGACEWICZ Karkonosze . Fotozwidoki
Zapraszamy w piątek, 11 lipca o godz. 17 00 do Galerii Korytarz w Jeleniogórskim Centrum Kultury przy ul. Bankowej 28/30 na wernisaż wystawy Bogumiły Twardowskiej-Rogacewicz "Karkonosze. Fotozwidoki".
Pokazywana w Galerii Korytarz Jeleniogórskiego Centrum Kultury wystawa Bogumiły Twardowskiej – Rogacewicz jest jedną z bardziej zaskakujących prezentacji ostatnich czasów w Jeleniej Górze. „Karkonosze. Fotozwidoki” to wynik prowadzonych przez autorkę artystycznych poszukiwań związanych z ideą korespondencji sztuk plastycznych, w tym przypadku malarstwa i fotografii. Istotą stylu jej malarstwa zawsze była wielowymiarowość sposobu malowania, która poprzez złożoność tkanki malarskiej pozwalała na uzyskiwanie wielu poziomów znaczeń. W zestawie prac pokazywanych w Galerii Korytarz punktem wyjścia jest fotografia. Najczęściej czarno-biała, czasem barwna. Na fotograficznej odbitce, która sama w sobie jest obrazem pewnego, konkretnego miejsca, artystka maluje swój malarski już pejzaż wyobrażony. Początkiem obrazu jest fotograficzna rzeczywistość, a dalej kreacja malarska. Obiektem twórczego zainteresowania Bogumiły Twardowskiej – Rogacewicz w tego rodzaju poszukiwaniach, stają się górskie pejzaże Karkonoszy. Powstałe obrazy przedstawiają konkretne miejsca, ponieważ ich początkiem jest dokument fotograficzny. Realizm fotografii koresponduje z abstrakcją malarską. Efekt synestezji tego rodzaju jest niezwykły, pozwala na współistnienie dwóch rzeczywistości w obrazie, z których każda jest innego rodzaju sposobem interpretacji pejzażu. Jedna jest odwzorowaniem rzeczywistości w dokumencie fotograficznym, druga jest interpretacją malarską. Obie łączą się ze sobą w nowy pejzaż, który jest połączeniem, synestezją tych dwóch rodzajów sztuki.
Zwrot ku motywom górskim poprzez połączenie dwóch zupełnie innych gatunków sztuki daje efekt niezwykły, jest otwarciem autorki na zupełnie nowy, nieznany dotąd jej widzom kierunek myślenia o malarstwie i fotografii. Staje się próbą znalezienia innej formy wyrazu siebie, swojego stosunku do świata. I efekt poszukiwań artystki jest bardzo interesujący,
Joanna Mielech (z tekstu do katalogu wystawy)
Działanie realizowane w ramach projektu pn. „Wy i my, my i wy" który jest dofinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Współpracy INTERREG Czechy-Polska 2021-2027.
czwartek, 22 maja 2025
Václav Němec Dziennik
Zapraszamy w piatek, 30 maja, o godz. 17 00 do Galerii Korytarz na wernisaż wystawy Václava Němca pt. Dziennik
Wystawa potrwa do 6 lipca 2025 r.
czwartek, 24 kwietnia 2025
Zapraszamy do Galerii Korytarz na wernisaż wystawy Tobiasza Papuczysa "Przesilenia" w środę, 30 kwietnia o godz. 18 30
Wystawa towarzyszy Festiwalowi teatrów i Kultury Awangardowej PESTKA 2025 i potrwa do 28 kwietnia 2025
PRZESILENIA
Bohaterem prezentowanego cyklu jest rozumiany uniwersalnie i abstrakcyjnie człowiek, znajdujący się w fazie przejściowej – w permanentnym tożsamościowym kryzysie. Ta przejściowość, która interesuje mnie tu najbardziej, może być rozumiana jako stan patologiczny i chorobowy, ale też jako moment kumulacji dużej ilości twórczej i witalnej energii – punkt krytyczny i zwrotny w życiu. Celem wystawy jest pokazanie przy pomocy serii obrazów (formalnie fotograficznie często prześwietlonych i przejaskrawionych) jakości i intensywności człowieka usiłującego się odnaleźć w płynnej, chaotycznej, w jakimś sensie też sztucznie mu narzuconej i pełnej opresji rzeczywistości. Człowieka przeciążonego wysiłkiem, skrajnie psychicznie wyeksploatowanego przez dążenie do osiągnięcia bliżej nieokreślonych norm, w jednej chwili zarazem silnie obecnego, jak i zmarginalizowanego społecznie.
Tobiasz Papuczys
![]() |
| fot. Tobiasz Papuczys |
Tobiasz Papuczys (ur. 1985) jest fotografem teatralnym i dokumentalnym, kuratorem wystaw fotograficznych, teatrologiem, filmoznawcą, wykładowcą uniwersyteckim z kilkunastoletnim stażem. Pięciokrotny finalista Konkursu Fotografii Teatralnej organizowanego przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie, zwycięzca IV edycji w 2018 roku oraz dwukrotny laureat III nagrody podczas VI edycji tego konkursu w 2020 roku oraz IX edycji w 2023 roku. Od 2019 roku fotograf Teatru Dramatycznego im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu. Konsultant artystyczny Cloud Theater przy spektaklach „Technologia jest Istotą” w Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu i „Don K.” w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. W latach 2008–2018 krytyk teatralny. Od 2010 pracuje na Uniwersytecie Wrocławskim, gdzie prowadzi zajęcia z teatru, filmu, performatywności fotografii, współczesnej kultury wizualnej, oraz w Instytucie im. Jerzego Grotowskiego, w którym prowadzi również autorskie warsztaty fotografii teatralnej. Jego fotografie były publikowane m.in. w „Przekroju”, „Polityce”, „Newsweeku”, „Gazecie Wyborczej”, „Tygodniku Powszechnym”, „The Japan Times”, „Teatrze”, „Didaskaliach”, „Dialogu”, „Dwutygodniku”, „Odrze”, „Ricie Baum” i „Vogue Polska”. W 2020 roku nominowany do WARTO – Nagrody Kulturalnej „Gazety Wyborczej” za „konsekwentne utrwalanie scenicznych emocji na fotografiach teatralnych, które stanowią dla widzów nieodzowny element doświadczania spektaklu”. Juror VII edycji Konkursu Fotografii Teatralnej w 2021 roku. Finalista Grand Press Photo 2023. Członek Związku Polskich Artystów Fotografików.
Portfolio: www.instagram.com/tobiasz.papuczys/
czwartek, 27 marca 2025
JELENIOGÓRSKA SZKOŁA FOTOGRAFII Dyplomy 2025
Zapraszamy w piatek, 14 lutego o godz. 17 00 do Galerii Korytarz w JCK przy ul. Bankowej 28/30, na wernisaz wystawy "Jeleniogórska Szkoła Fotografii - Dyplomy 2025"
Jeleniogórska Szkoła Fotografii przy JCK w Jeleniej Górze istnieje już prawie trzydzieści lat. Jej założycielami byli Ewa Andrzejewska i Wojciech Zawadzki, wybitni artyści fotografii polskiej. Od 2018 r. studium prowadzi Tomasz Mielech. Nazwa Jeleniogórska Szkoła Fotografii nawiązuje do istniejącego w krytyce artystycznej określenia, które w fotografii oznacza powrót do źródeł fotografii poprzez skupienie na fotografii tradycyjnej, opartej na procesach fotochemicznych, posługiwanie się klasyczną techniką fotograficzną a przede wszystkim koncentrację na samym obrazie, który oprócz dokumentacji rzeczywistego świata może stać się wyrazem duchowego życia autora. Powrót do źródeł fotografii był od samego początku nadrzędnym celem edukacji JSF. Jak każda dobra szkoła o profilu artystycznym, studium w Jeleniej Górze dawało również możliwość wyboru innej, indywidualnej drogi twórczego wyrazu. Najistotniejsze bowiem jest, jak się wydaje, odkrycie duchowego potencjału i poczucia odrębności w świecie sztuki dla każdego początkującego artysty. Wystawa jest prezentacją prac dyplomowych słuchaczy Jeleniogórskiej Szkoły Fotografii, którzy studiowali w latach 2024-2025. Był to czas spotkań z fotografią, z jej historią, teorią i praktyką fotograficzną. Wystawa „Dyplomy” w Galerii Korytarz Jeleniogórskiego Centrum Kultury pokazuje różnorodne aspekty twórczych poszukiwań słuchaczy JSF. Temat pracy dyplomowej nie był narzucany, każdy miał tu absolutną wolność w wyborze przedstawianych fotografii. Wystawa pokazuje zatem wiele aspektów twórczych poszukiwań. Od fascynacji czystą formą, odnajdywania ukrytych znaczeń w studiach form organicznych, poprzez różnego rodzaju studia pejzażu aż do zainteresowania postacią ludzką – portretem czy aktem. Tradycję idei Jeleniogórskiej Szkoły Fotografii rozumianej jako poszukiwania artystycznego wyrazu w obrębie subiektywnego dokumentu w fotografii klasycznej reprezentuje Michał Jezierski. W stykowych kopiach wykonanych w ciemni fotograficznej wyraźne jest poszukiwanie piękna przemijania odnajdywanego w starych budowlach pochłanianych przez naturę. Próbą wyrażenia osobistych emocji w związku z naturą są fotografie Agnieszki Romejko. Są impresjonistycznym wrażeniem, próbą zapisania na fotografii czegoś nieuchwytnego: swojej indywidualnej pamięci koloru i ulotności światła, w związku ze spotkaniem z pejzażem. Zatopione w delikatnych mgiełkach są tatrzańskie krajobrazy Anny Domagały. Czarno-białe fotografie tej autorki ukazują wyłaniające się z przestrzeni mgły zarysy gór. Fotografie ujawniają świat tylko fragmentarycznie, za to wydaje się on przepełniony duchową energią i nastrojem tajemnicy. Pełne świetlistości, skonstruowane z refleksów na wodzie obrazy natury kreuje Agnieszka Kozakiewicz. Jej fotografie to oderwane od realności przedstawienia, które są zapisem odbić w wodzie rzeczywistego świata. Udało jej się wykreować obrazy iluzoryczne, które wyobrażają świat zniekształcony, jak z platońskiej koncepcji odzwierciedlenia idei rzeczywistości. Natalia Kędzierska wybrała dla prezentacji swojej postawy ulotne momenty przemiany rzeczywistości natury – czas rozkwitu, pełni istnienia czy przelotnych zjawisk aury. Bardzo nastrojowe i pięknie oświetlone są jakby obrazami natury w szczególnych momentach swojego istnienia. Piękne obrazy cieni rzeczywistości, zarejestrowane na styku refleksów i odbić materii odnalazła Marta Matczuk-Pisarek. Zainteresowały ją niezwykłe formy zewnętrznego świata, które ujawniają się w zarysach egzystencji roślin widzianych także przez przejrzystą materię. Delikatne, ujawnione w przytłumionym świetle, nieostre, ukazują niezwykłości kształtów i form, które jak w teatrze cieni pozwalają zobaczyć tylko część rzeczywistego świata. Świat barw natury pociąga jak się wydaje Matyldę Jakubowską. Wybiera z jej życia szczególne chwile, kiedy świat objawia się jak najpiękniej. Fascynację czystą formą, odnajdywanie ukrytych znaczeń w studiach form geometrycznych, charakteryzuje fotografie Macieja Jurkiewicza. Jego fotografie są obrazami bliskimi abstrakcji a jednak odnajdujemy w nich znaną rzeczywistość która była dla tej fotografii punktem wyjścia. Konceptualna jest również postawa Izabeli Szajny, która w zestawieniach form ściśle geometrycznych z organicznymi odnajduje swoją wizję rzeczywistości, jako nieustannego ścierania się i współistnienia tendencji konstruktywistycznych materii z biologiczną świata istot żywych. Portret kobiecy to domena Magdaleny Lachowicz. Wyobraża ona postaci kobiet w ważnych momentach życia, w kostiumach, które symbolizują pewne role odgrywane przez nie w życiu. Dla Joli Igielskiej fotografia staje się pytaniem o istnienie, indywidualną obecność w danej przestrzeni i czasie. Fotografia może zadawać pytania ale nie udziela na nie odpowiedzi. Fotograficzny autoportret skrywa w mroku prawdę o egzystencji jednostki, a jego ulotny charakter nadaje tej fotografii uroku tajemnicy, którym jest tak naprawdę każde poszczególne istnienie. Aspekt cielesny w postaci relacji ciała dorosłego człowieka z ciałem nowonarodzonego dziecka, w fotografii Moniki Brodzkiej ukazuje niezwykłość zetknięcia tych dwóch światów – dorosłego i dziecka. Autorce udało się dotrzeć do wzruszającego momentu, który być może jest dotknięciem tajemnicy istnienia, jako ciągłej przemiany i przeobrażenia istnienia, umierania i narodzin. Kobiecy akt, ciało, jego fragmenty to obiekty fascynacji fotografii Tadeusza Ferenca. Nieujawnione do końca, zatopione w błękitnej poświacie są dotknięciem tajemnicy spotkania z emanacją człowieczego piękna. Kobiece akty w skalnym pejzażu to również fotografie Sebastiana Matusiaka. Wyróżnia je długi czas rejestracji obrazu, przez co akty tracą swoją wyrazistość i dosłowność. Są wspomnieniem spotkania z prawdą ludzkiego ciała. Marzena Zawał w intensywnych barwach przypominających świat reklamy, ukazała prawdę o trudnych momentach swojego życia podczas powodzi we wrześniu 2024r. Rozsypane przedmioty w szufladzie, pęknięcia szyby, które zakłócają wyrazistość obrazu, plamy symbolizujące destrukcję i zniszczenia, są przejmującym reportażem jej osobistych przeżyć. Wystawa pokazuje różnorodność postaw i zagadnień formalnych, z których wszystkie służą do próby opisania świata za pomocą fotografii. Świat można opisać na tyle sposobów, ile można wyróżnić prób jego opisania. Każdy z twórców wyraża swoje nim zainteresowanie w indywidualny sposób. Dla każdego z nich wystawa dyplomowa jest zakończeniem pewnego etapu, ale staje się jednocześnie czymś więcej - początkiem odkrycia w sobie mocy twórczej i wyborem nowej drogi w życiu, pogłębionej o duchowość. Joanna Mielech
JACEK ŚLUSARCZYK Drzewa Moje
Zapraszamy w piątek, 10 stycznia do Galerii Korytarz w JCK przy ul. Bankowej 28/30 na wernisaż wystawy Jacka Ślusarczyka "Drzewa moje"
Drzewa Moje Drzewo nie egzystuje. Jedynym bytem egzystującym jest człowiek. Tak twierdzi Heidegger. Czy fotografując drzewo, obrazując go na fotografii, nadajemy mu egzystencję w rozumieniu Heideggera? Każda nasza fotografia drzewa to jakby cząstka naszego sposobu rozumienia świata. Dlatego „Drzewa Moje”. A może to tylko nasze antropomorficzne złudzenie. Bo nic nas nie łączy, tylko cienie mamy podobne. I nie ma znaczenia, czy są to majestatyczne dęby i buki, czy pospolite brzozy czy czereśnie, niszczejące, zapadające się w sobie, umierające. Tu też nie ma paraleli z nami. Bo one umierają stojąc. W tym nieustannie powiększającym się cyklu fotografii chciałem pokazać drzewo jako egzystencję innego wymiaru. Bo może Heidegger się myli...
















